Kosmetyczni i niekosmetyczni ulubieńcy lutego | Mam storczyka, nowy serial, organizcja biżuterii i inne
09:00
Lakierem, który urzekł mnie w tym miesiącu jest Golden Rose WOW nr 07. Uwielbiam szarości, bo wyglądają świetnie na długich i krótkich paznokciach. Ten kolor jest dodatkowo przełamany lekkim fioletem. Całkiem dobrze się utrzymuje w duecie z topem z Seche Vite.
Silikonowa baza z Wibo sprawdza mi się świetnie jako... baza pod cienie. Nie jestem fanką nakładania jej na całą twarz, ponieważ nie działa cudów, a potem cera jest w kiepskim stanie, jednak gdy zabrakło mi ulubionej bazy pod cienie, również z wibo, to spróbowałam użyć tej i faktycznie działa tak samo jak większość baz, które używałam. Podbija kolor i przedłuża trwałość, dlatego cieszę się, że się nie zmarnuje.
Pewnie wiecie, że w Biedronce znów pojawiły się organizery w świetnej cenie. Jako, że na kosmetyki mam ich już sporo, skusiłam się na coś do przechowywania ulubionej biżuterii. Pudełeczko jest w kształcie dwóch serc i ma szufladkę. Bardzo mi się podoba i uważam, że jest ładną ozdobą, a także umożliwia posiadanie biżuterii, którą noszę na co dzień w jednym miejscu. W mojej biedronce jeszcze niedawno było ich sporo, jest wiele różnych rodzajów, także zajrzyjcie :)
Serial Revenge odkryłam, kiedy mówiła o nim Julka Kobus, którą uwielbiam oglądać. No i przepadałam. Serial odpowiada o kobiecie, która powraca do Hamptons pod zmienionym nazwiskiem, aby wkraść się w kręgi bogatej elity i ukarać wszystkich za wrobienie jej ojca w przestępstwo, którego nie popełnił. Po drodze wiele się dzieje, kolejne tajemnice wychodzą na światło dzienne. Nie zabraknie również wątku miłosnego i bolesnego ukrywania tożsamości.
Jestem obecnie na początku drugiego sezonu i ubolewam, że mam coraz mniej czasu na oglądanie, bo serial zdecydowanie nie jest nudny i ciężko się od niego oderwać.

To już wszystko, co chciałam Wam dziś pokazać, nie jest tego dużo, po prostu nic innego mnie nie urzekło. Dajcie znać jacy są Wasi ulubieńcy i czy znacie Revenge?
23 komentarze
Cudny storczyk! Kredka piękna, bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńW mojej Biedronce nie było takiego pojemnika-serduszek <3 Ale fajny
OdpowiedzUsuń<3
Wykupili :D
UsuńO, ja Revenge już skończyłam. Świetny serial :)
OdpowiedzUsuńUbolewam, że nie mam czasu oglądać :D
UsuńNie słyszałam nigdy o tym serialu! :) Ale zaciekawiłaś mnie nim! :D
OdpowiedzUsuńUzależnia :)
UsuńAh revenge, kiedy to było, dobry serial, szkoda, ze sie skonczyl. A moze i lepiej, bo ostatnie sezony juz przeciagali na sile.
OdpowiedzUsuńStrasznie nie lubię jak tak przeciągają, a z wieloma serialami, które lubię tak robią
Usuńuwielbiam storczyki :)
OdpowiedzUsuńSą świetne :)
UsuńKocham tą kredkę jej kolor ;)
OdpowiedzUsuńPiękny storczyk, niestety u mnie się nie sprawdzają, nie mam reki..
Organizery oglądałam, ale jakos na razie nie kupuję ;)
Buziaki ;)
ciekawe ile u mnie wytrzyma storczyk :)
Usuńświetny post ;)
OdpowiedzUsuńładny kolor kredki ;)
Ładny kwiatuszek :)
OdpowiedzUsuńMam ten sam lakier, ogółem mam słabość do lakierów z Golden Rose :D A do produktów z wibo nie jestem przekonana i wiele razy już to mówiłam ;) Poprostu zawiodłam się na kilku produktach, które miałam i tak jak mówisz, nie działają cudów, wręcz były beznadziejne!
Wiem, że Ci nie podchodzą, są lepsze i gorsze,ja trafiam często na fajne, ale ta baza na twarz faktycznie nie bardzo, ale nie zmarnuje się.
UsuńGR ma bardzo dobre lakiery :)
Revenge oglądałam, ale nie dotrwałam do końca, pierwsze sezony super niestety dalej już mnie zmęczył :/
OdpowiedzUsuńczęsto tak jest niestety z serialami...
UsuńO serialu do tej pory nie słyszałam :) Ale za to rownież uwielbiam lakiery z Golden Rose!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba kolor kredki ;-)
OdpowiedzUsuńGenialny ten organizer na biżuterię :) konturówka ma świetny kolor :) serial chętnie obejrzę :)
OdpowiedzUsuńTeż zastanawiałam się nad tym organizerem, ale stwierdziłam, że mam za mało biżuterii i będzie to wyglądało biednie. A organizer na kosmetyki z Biedronki mam i uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńhttp://byania.pl
Dziękuję za każdy komentarz, to dla mnie duża motywacja, a także szansa na poznanie nowych blogów, chętnie Was odwiedzam. :)