Nude&black&silver - Sensique, Lovely, Sally Hansen Diamond Falsh Top Coat, czyli nowości w akcji
11:05Cześć, co u Was? Jak spędzacie niedzielę? Ja jak na razie popijam kawkę i szykuję się mentalnie do nauki, a pogoda na zewnątrz jest taka piękna, ale nie wiem do końca jakie będą moje plany na dziś.
Dawno nie było u mnie paznokciowego wpisu. Miałam z nimi różne przejścia, ostatnio pokazywałam Wam chyba, że odzywka diamentowa z Golden Rose osłabiła mi paznokcie. Od tej pory wróciłam do Sally Hansen Maximum Gowth i na razie nie zamierzam jej zmienić. Ale pojawiły się też u mnie nowości, które są całkiem miłym zaskoczeniem, zapraszam dalej.
Jeśli chodzi ogólnie o moje paznokcie, to widzicie je zaraz po gruntownym skróceniu. Niestety rozdwajały się, łamały, zahaczały o wszystko i generalnie przeszkadzały. W krótszej wersji czuje się chwilowo lepiej i paznokcie oczywiście są dużo dużo zdrowsze.
Zestawienie kolorystyczne jest dla mnie typowe, bardzo lubię kolory nude przełamane czymś ciekawszym.
Co dokładnie mam na paznokciach?
SALLY HANSEN MAXIMUM GROWTH
Odżywka ma przyspieszać wzrost paznokci i faktycznie to robi, widać to kiedy po tygodniu widać spory odrost, dobrze zabezpiecza i wzmacnia paznokcie. Pisałam o niej więcej również w innych wpisach, ale co do nowości związanych z tą odżywką, to pojawiła się jej nowa wersja (z białą zakrętką), moja już się kończy, tak więc będę musiała ją zakupić i mam nadzieję, że będzie tak samo dobra albo nawet lepsza od wersji poprzedniej. Na pewno dam Wam znać.
SENSIQUE COLOR TRWAŁY LAKIER DO PAZNOKCI
Kupiony w Naturze na sporej promocji. Nie pokładałam w nim dużej nadziei, a jednak. Dwie warstwy wystarczają do całkowitego pokrycia pływki, pędzelek jest szeroki, lakier łatwo się aplikuje poza tym w top coatem, o którym napiszę niżej, wytrzymuje jakieś pięć dni i dopiero wtedy widoczne są starte końcówki.
NYC 271 FROZEN METAL
Idealny srebrny lakier, który kosztował mnie grosze już długi czas temu, nie będę opowiadać o jego właściwościach, ponieważ pokazywałam go już kilka razy (tak, uwielbiam go), więc możecie poczytać w innych postach. W skrócie: idealnie kryje i trzyma się tydzień. Muszę zajrzeć na kosmetykizameryki.pl i dorwać jakieś inne lakiery z tej firmy.
LOVELY CLASSIC NAIL POLISH LAKIER O WYSOKIEJ TRWAŁOŚCI I POŁYSK
Nie jest to ideał na przykład ze względu na to, że ściera się trochę szybciej niż wyżej wymieniony lakier z Sensique. Jego pędzelek jest węższy, ale nie przeszkadza to jakoś w malowaniu. Jeśli chodzi o połysk to znika po paru dniach, ale jeszcze nie znalazłam lakieru, który by błyszczał się dłużej.
Lubię lakiery z Lovely, ponieważ stosunek ceny do jakości jest całkiem przyzwoity, ale znam lepsze serie z tej firmy np. Wibo One Coat Manicure.
SALLY HANSEN DIAMOND FLASH TOP COAT
Moje dość nowe odkrycie. Jakiś czas temu na szybko potrzebowałam wysuszacza, a do Superpharmu po Seche Vite nie było mi po drodze. Trochę zaniepokojona sięgnęłam po coś, czego jeszcze nigdy nie używałam. No doba, trochę skusiła mnie promocja. Aplikacja jest tradycyjna, po dwóch minutach nakładamy go na kolorowy lakier. Trzeba tutaj uważać, ponieważ zbyt duża ilość spowoduje powstanie bąbelków. Działanie mnie zaskoczyło. Mi bardzo zależy na szybkim wysuszeniu paznokci i tutaj się nie zawiodłam. Piętnaście minut po pomalowaniu paznokci idę spać i nie mam problemu z odbitą kołdrą. Top coat ten zwiększa także trwałość lakieru. U mnie paznokcie muszą trzymać się pięć dni i to zostaje w miarę spełnione przy tym produkcie. Jeszcze jedna ważna dla mnie właściwość - nie ściąga lakieru jak to było przy SV. Myślę, że może nawet służyć jako jego tańszy zamiennik.
To wszystko na dziś, dajcie znać, czy używałyście któregoś z tych produktów :)
4 komentarze
Bardzo mi się spodobał nudziak :) Super :)
OdpowiedzUsuńNudziak jest przepiękny, bardzo takie lubię :)
OdpowiedzUsuńNudziak i srebrny piękne :)! Lubię lakiery lovely, aczkolwiek normalne lakiery zastąpiłam hybrydami :)
OdpowiedzUsuńTen nudziak z Sensique jest piękny! A te lakiery z Lovely używałam zanim zaczęłam nosić hybrydy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz, to dla mnie duża motywacja, a także szansa na poznanie nowych blogów, chętnie Was odwiedzam. :)