Przegląd kremów dla cery tłustej i mieszanej: Bielenda, La Roche Posay, Holika Holika, Vianek. Składniki kosmetyczne dla cery tłustej i mieszanej, czego unikać?

15:45


Każdy rodzaj cery charakteryzuje się swoimi problemami, może jedynie normalna sprawia ich mniej. Cera tłusta i mieszana jest kapryśna, potrzebuje nawilżenia, ale jednocześnie nie jest w stanie przyjąć zbyt wiele składników, łatwo ją zapchać. a także spowodować nadmierne przetłuszczanie. Z racji tej, zarówno krem na dzień, jak również na noc, muszą  być lekkie (przy czym krem na noc powinien być bardziej regenerujący).
Ze skórą mieszaną walczę już długo, warto dodać, że moja przy okazji ma okropną tendencję do zapychania i zaskórników, tak więc mało co mogę tak naprawdę stosować.
W poszukiwaniu ideału (nie, niestety go jeszcze nie znalazłam) przetestowałam trochę kosmetyków, dziś skupiam się na kremach i chciałabym powiedzieć Wam o składnikach, które tłusta i mieszana skóra polubi, a także konkretnych przykładach produktów.


SKŁADNIKI KOSMETYCZNE DLA CERY TŁUSTEJ I MIESZANEJ:

  • alfa i beta hydroksykwasy (migdałowy, mlekowy, salicylowy, azelainowy, glikolowy) - działanie złuszczające i zapobiegające powstawaniu zaskórników (działają także przeciwzmarszczkowo!);
  • oleje - zimnotłoczone, bogate w NNTK (szczególnie kwas linolowy) - olej konopny, z dzikiej róży, komosy, nasion bawełny, nasion czarnej porzeczki, ogórecznika lekarskiego, wiesiołka, słonecznikowy, z pestek winogron;
  • rumianek, aloes, ekstrakt z owsa, zielona herbata, rozmaryn, kasztanowiec - substancje przeciwzapalne, szczególnie ważne przy cerze skłonnej do wyprysków;
  • witamina E, C, koenzym Q10, kwas alfa - liponowy (silny przeciwutleniacz), kwas ferulowy witamina B3 (działanie przeciwzapalne, przeciwtrądzikowe, zwęża ujścia gruczołów łojowych, reguluje ich pracę).

SKŁADNIKI KOSMETYCZNE, KTÓRYCH NALEŻY UNIKAĆ PRZY CERZE TŁUSTEJ I MIESZANEJ:

  • tłuste kremy zostawiających na twarzy film (emulsje woda/olej);
  • tłuszcze z wysoką ilością kwasu oleinowego: olej z orzechów laskowych, olej ze słodkich migdałów, oliwa z oliwek;
  • substancje potencjalnie komedogenne (pamiętajcie, że każda cera jest inna, nawet w obrębie mieszanych) - masło kakaowe, olej kokosowy, lanolina, mirystynian izopropylu, caprylic/capric triglycerides;
  • oleje mineralne (parafina), wazelina, woski;
  • alkohol etylowy i glikol propylenowy - tego nie nadużywać z codziennej pielęgnacji, są to substancje wysuszające naszą cerę, a tego też nie chcemy.

Ostatnio zauważyłam, że w końcu stawia się na nawilżanie i złuszczanie cery tłustej, a nie jedynie jej nadmierne oczyszczanie, doprowadzające do zaburzeń warstwy lipidowej naskórka, na co cera odpowiada przetłuszczeniem. Zresztą każdy o tym wie, co nie znaczy, że wprowadza w życie, bo ja sama potrafiłam męczyć cerę wysuszającymi maseczkami, kosmetykami z alkoholem i brakiem nawilżenia. 

Obecnie w mojej łazience mam kilka kremów które stosuję w zależności od kondycji mojej cery:




 BIELENDA ALGI MORSKIE LEKKI KREM NAWILŻAJĄCY (hydro - żelowa formuła, bez silikonów, noc/dzień)

Jeżeli chodzi o skład to nie jest to formuła idealna, nie mniej jednak krem nie powoduje u mnie zapychania porów, nawilżenie jest przyzwoite, stosuję go raczej na noc, jest wystarczający, sprawdza się pod makijaż, bardzo szybko się wchłania i pięknie pachnie (to już zbędny dodatek, ale jaki miły).

Skład:  Aqua (Water), Butyrospermum Parkii (Shea Butter) *jest na początku składu, także jego ilość jest w miarę duża, może być komedogenny, Glycerin, Ethylhexyl Cocoate, Caprylic/Capric Triglyceride, Stearyl Alcohol, Algae Extract, Algin, Allantoin, Tocopherol, Sodium Steaoryl Glutamate, Sodium Polyacrylate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Propylene Glycol, Triethanolamine, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Citral

LA ROCHE POSAY EFFACLAR DUO +

To już moje drugie opakowanie tego kremu. Już nie wiem ile czasu wcześniej zastanawiałam się nad jego zakupem. Zaczęłam go stosować w gorszym okresie dla mojej cery i bardzo szybko odstawiłam ze względu na wysyp. Nie był on bardzo duży, ale się przestraszyłam, choć nawet nie mam 100 procent pewności, że był spowodowany tym kremem, gdyż moja cera wariowała. Zrobiłam przerwę,  pewnego dnia jednak posmarowałam nim część czoła na próbę i po nocy wyglądało dużo lepiej. Takim oto sposobem się polubiliśmy. Zaczęłam stosować go codziennie, zauważyłam sporą poprawę cery - niedoskonałości szybko się goją, cera jest matowa, niespodzianki nie pojawiają się tak często, jednak po dłuższym czasie musiałam stosować go na noc zamiennie z mocniejszym kremem nawilżającym, bo powodował wysuszenie. Niestety cera się do niego przyzwyczaja po połowie opakowania i nie ma już tak spektakularnych efektów. Sprawdza się świetnie jako kuracja - kilka dni i cera wygląda lepiej.

Skład: Aqua / Water, Glycerin, Dimethicone *zupełnie niepotrzebny, komedogenny na 3 w skali 1-6, Isocetyl Stearate, Niacinamide, Isopropyl Lauroyl Sarcosinate, Silica, Ammonium Polyacryldimethyltauramide / Ammonium, Polyacryloyldimethyl Taurate, Methyl Methacrylate, Crosspolymer, Potassium Cetyl Phosphate, Zinc Pca Glyceryl Stearate Se, Isohexadecane, Sodium Hydroxide, Myristyl Myristate

HOLIKA HOLIKA ALOE 99% ŻEL ALOESOWY

Kupiłam go, ponieważ w sklepie zielarskim nie było żelu aloesowego z Gorvity. Pani przyniosła ten i stwierdziła, że jest jeszcze lepszy. Oczywiście od jakiegoś czasu i tak chciałam się na niego zdecydować, wszędzie  nim teraz głośno. Idealnie sprawdza się jako krem na dzień, pod makijaż. Bardzo szybko się wchłania, odświeża, lekko nawilża. Makijaż trzyma się dobrze, nie przetłuszczamy się bardzo mocno. Strzał w dziesiątkę w pielęgnacji cery przetłuszczającej się, gdyż dla suchej mógłby być to zbyt słaby nawilżacz. Ja sama przy mojej mieszanej w niektóre dni, kiedy stosuję go na noc, czuję, że czegoś brakuje i wybieram mocniejszy krem.

Skład: Aloe Barbadensis Leaf Juice , Nelumbium Speciosum Flower Extract, Centella Asiatica Extract, Bambusa Vulgaris Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Zea Mays (Corn) Leaf Extract, Brassica Oleracea Capitata (Cabbage) Leaf Extract, Citrullus Lanatus (Watermelon) Fruit Extract PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Polyacrylate, Carbomer, Triethanolamine, Fragrance, Phenoxyethanol

VIANEK RÓŻOWY ŁAGODZĄCY KREM DO TWARZY NA NOC

Ten krem różni się od poprzednich bogatym składem, nieco bardziej tłustą konsystencją, może zapychać i z pewnością to zrobi. Nie mogę nazwać go lekkim, ale nie jest najgorzej. Nie używam go na co dzień, to skończyłoby się tragicznie, ale zdarzają się dni, kiedy moja cera jest podrażniona, zaczerwieniona. Wtedy ten krem ładnie ją uspokaja i regeneruje. Nadaje się do stosowania 1-2 razy w tygodniu, na przykład do użyciu mocno oczyszczających, wysuszających masek. Plus za to, że jest to kosmetyk naturalny, polskiej firmy.

Skład: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Cocos Nucifera Oil *wróg cery tłustej, Helianthus Annus Seed Oil, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Glyceryl Stearate, Cirsium Eriophorum Extract, Panthenol, Coco-caprylate, Stearic Acid, Cetearyl Alcohol, Sodium Alginate, Allantoin, Xanthan Gum, Tocopheryl Acetate, Citrus Limonum Peel Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum, Citral, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool.

Często wybieram także potrójny kwas hialuronowy (pokazywałam go w zakupach z Triny TUTAJ), który ma wodnisto - żelową konsystencję, jest lekki, nie robi cerze nic złego, ale nie jest wystarczający jeśli chodzi na przykład o nawilżenie wieczorne, za to wzmacnia wnikanie innych substancji, czyli dobrze nadaje się jako serum pod krem.

Podsumowując, najlepsze są najprostsze formuły, często produkty dla cery wrażliwej i alergicznej sprawdzą się świetnie, gdyż zawierają bardzo łagodne składniki i najprostsze składy.

Cieszę się, że wreszcie mogłam się do Was odezwać i mam nadzieję robić to częściej. Dajcie znać, jaką macie cerę i jakie produkty polecacie. 



Wybrane dla ciebie

14 komentarze

  1. Znam jedynie żel aloesowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak - ten krem z Vianka zdecydowanie nie jest lekki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego jest ratunkiem dla przesuszonej i podrażnionej skóry

      Usuń
  3. Jak ciekawa propozycja dla dziewcząt. Często same dziewczyny nie mają pojęcia jaką mają i jak rozpoznać daną skórę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uwielbiam produkty marki Uriage :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę się zainteresować, na razie słyszałam dobre opinie na temat ich wody termalnej :)

      Usuń
  5. Bardzo pomocny post jeśli chodzi o część o składach :) Co do kremów nie znam żadnego, ale ten z Barwy chciałam swego czasu wypróbować, a żel aloesowy mocno mnie kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel aloesowy warto kupić, ma wiele zastosowań :)

      Usuń
  6. Uwielbiam żel aloesowy.Do takiej problematycznej cery polecam dermokosmetyki, ja stosuje Avene.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o nich dużo dobrego, ale jeszcze nie testowałam :)

      Usuń
  7. Ostatnio używam kremu który bardzo dobrze radzi sobie z moją tłustą cerą. Jedyny problem jest taki że czasem lekko mnie podrażnia, więc najodpowiedniej będzie mi zmienić. Jeszcze się zastanawiam ale poradnik lekko mnie nakierował na dobrą drogę :)

    tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może warto raz czy dwa razy w tygodniu zrobić od niego przerwę i użyć czegoś regenerującego, ale nie ciężkiego oczywiście :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, to dla mnie duża motywacja, a także szansa na poznanie nowych blogów, chętnie Was odwiedzam. :)