Jak sobie radzić z cerą tłustą i mieszaną? 5 zasad postępowania

16:40



Cześć, dziś chciałabym znów na chwilę zatrzymać się przy cerze mieszanej i tłustej, o której było już co nieco w jednym z ostatnich postów, gdzie pisałam trochę o składnikach kosmetyków, których warto używać, a których unikać. Z moją cerą borykam się już długi czas i wypracowałam pewne metody, sposoby, jak tą cerę ujarzmić i sprawić, żeby wyglądała dobrze i sprawiała mniej problemów.


Oczyszczanie cery jest niesamowicie ważne i już nie chodzi o to, że codziennie rano i wieczorem skórę myjemy i dokładnie wykonujemy demakijaż, ale przy cerze tłustej i mieszanej szczególnie ważne jest także częstsze sięganie po oczyszczanie bardziej dogłębne, czyli wykonywanie peelingu. Jeżeli nie borykamy się z ropnymi zmianami trądzikowymi (w ich przypadku sięgamy po peeling enzymatyczny), może być to peeling mechaniczny, który bardzo dokładnie pozwoli pozbyć się martwego naskórka. Ja taki peeling wykonuję nawet co dwa dni, ponieważ często czuję, że moja cera jest zanieczyszczona, a pory zatkane. Pomaga to także w walce z zaskórnikami, choć ten problem jest o wiele bardziej głęboki, także nie możemy oczekiwać cudów, ale pomoc na pewno się przyda. Warto sięgać także po maseczki peel-off oraz maseczki z glinek naturalnych (przede wszystkim zielona, czarna, błękitna) które szybko i skutecznie oczyszczają skórę z toksyn, wchłaniają nadmiar sebum i usuwają martwy naskórek a także zwykle zawierają składniki przeciwbakteryjne.

Nawilżanie cery tłustej jest tak samo ważne, jak w przypadku innych typów, jednak sięgamy w tym przypadku po inne składniki, więcej dowiecie się o nich w TYM WPISIE. Nie mogą być to substancje, które zatkają nasze pory, dlatego sięgamy po kremy na bazie wody, a nie oleju, o lekkiej, żelowej konsystencji. Przed zakupem koniecznie analizujemy skład przy użyciu internetowej encyklopedii INCI i sprawdzamy, czy zawarte w danym kremie składniki nie są komedogenne (czyli nie spowodują zapchania porów.
Jako dodatkową pomoc warto stosować serum przeznaczone do tego rodzaju cery. Zwykle zawierają one alfa i bata hydroksykwasy w bezpiecznym do stosowania na co dzień stężeniu, które poprzez działanie złuszczające zapobiegają powstawaniu zaskórników. Ostatnio znalazłam dwa bardzo ciekawe naturalne produkty marki Le Cafe de Beaute z bardzo dobrym składem, jeśli jesteście ciekawe, to sprawdźcie:





Jeśli jesteście posiadaczkami cery tłustej czy mieszanej, to zapewne puder matujący jest waszym najlepszym przyjacielem. Żeby mat utrzymał się na długo, a cały makijaż był dobrze zagruntowany, dobrze jest, aby wklepać puder gąbką, przyciskając do każdego miejsca na twarzy, szczególnie w najbardziej świecącej się strefie T, a nie tylko przyprószyć ją przy użyciu pędzla.
Pamiętajcie też, że po KAŻDYM użyciu taką gąbkę trzeba umyć, to samo tyczy się gąbek do podkładu oraz innych pędzli, które używamy na co dzień, przy czym najbardziej musimy przestrzegać tego w przypadku pierwszych dwóch rzeczy.

Ogromnym błędem przy poprawianiu makijażu jest także nakładanie pudru na warstwę sebum, a dodatkowo zapewne następnie odłożenie gąbki do opakowania, gdzie zakładamy sobie hodowlę bakterii. Przed użyciem pudru warto sięgnąć po bibułki matujące lub nawet warstwę zwykłej chusteczki higienicznej, co ściągnie nam z twarzy sebum, a dopiero potem przy użyciu puszka przypudrować cerę.



Olejek z drzewa herbacianego zaczęłam używać stosunkowo niedawno, choć już dłuższy czas wiedziałam o jego właściwościach użytecznych w pielęgnacji cery mieszanej. Ma on silne właściwości bakteriobójcze, dlatego świetnie sprawdzi się w przypadku cery trądzikowej - warto dodać dwie - trzy krople do codziennej porcji kremu, a także do maseczek glinkowych, które same przygotowujemy. Normalizuje pracę gruczołów łojowych, przeciwdziała powstawaniu wyprysków, działa także regenerująco - przyspiesza gojenie. W czystej postaci można nakładać go na pojedyncze zmiany trądzikowe.

Na pewno wpisem tym nie odkryłam Ameryki, ale być może ktoś znajdzie tu coś dla siebie. Odkąd stosuję się do tych zasad z moją cerą mam dużo mniej problemów. Staram się też uważać, czego akurat potrzebuje moja skóra, czy jest bardziej zanieczyszczona i potrzebuje silnego oczyszczenia czy też nawilżenia, ponieważ we wszystkich czynnościach należy zachować równowagę.

Dajcie znać, jaką macie cerę i jak sobie z nią radzicie? A jeśli w ogóle nie jest problematyczna, to Wam zazdroszczę :)


Wybrane dla ciebie

8 komentarze

  1. Olejek herbaciany jest świetny. Nieraz uratował moją cerę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie. Zawsze przed pudrem muszę użyć bibułek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny post, sama mam cerę mieszaną;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rady, większość już przetestowałam i naprawdę działają:)

    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przydatne rady ! Chętnie bym przyjrzała sie temu olejkowi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Olejek herbaciany to mój ogromny ulubieniec w pielegnacji mojej kapryśnej cery:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Swietne porady a olejek z drzewa herbacianego sama musze w koncu kupic (mam mieszana cere). Z przyjemnoscia obserwuje <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Musze wypróbować ten olejek...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, to dla mnie duża motywacja, a także szansa na poznanie nowych blogów, chętnie Was odwiedzam. :)