L’Oréal Paris Elseve Magiczna Moc Glinki Szampon do włosów - 72 godziny czystych i lekkich włosów?

16:30


Jakiś czas temu w Rossmannie wpadł mi w ręce szampon Elseve Magiczna Moc Glinki przeznaczony do włosów normalnych z tendencją do przetłuszczania się. Moje włosy zdecydowanie taki są, dodatkowo na plus przemówiła cena - 8,99 zł/400 ml w promocji, obecność glinki i obietnice producenta.

Szampon ma być rozwiązaniem dla włosów, które przetłuszczają się u nasady, natomiast są suche na końcach. Ma on skutecznie je oczyszczać, a jednocześnie długotrwale nawilżać, pozostawiając włosy lekkie, tak aby po 3 dniach były równie świeże, jak bezpośrednio po umyciu.


Skład: AQUA / WATER, SODIUM LAURETH SULFATE, COCO-BETAINE, GLYCOL DISTEARATE, SODIUM CHLORIDE, CI 42090 / BLUE 1, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, SODIUM BENZOATE, SODIUM HYALURONATE, SODIUM HYDROXIDE, PPG-5-CETETH-20, ARGILLA /MAGNESIUM ALUMINUM SILICATE, ALICYLIC ACID, FUMARIC ACID, LINALOOL, BENZYL ALCOHOL, BENZYL SALICYLATE, MONTMORILLONITE, KAOLIN , ALPHA-ISOMETHYL IONONE, CARBOMER, GERANIOL, OCTYLDODECANOL, CITRONELLOL, CITRIC ACID, HEXYL CINNAMAL, PARFUM / FRAGRANCE (F.I.L. C179833/1).

Nie nastawiałam się na cud, od szamponu oczekuję, że będzie dobrze czyścił i nie będzie obciążał moich cienkich włosów, które i tak muszę myć codziennie. Jak się sprawdził?


Po pierwsze, jeżeli chodzi o opakowanie, to buteleczka nie sprawia problemów, łatwo się otwiera, jest poręczna. Konsystencja przyjemna w użyciu, nie spływa z dłoni ani włosów.
Szampon dobrze się pieni, podczas mycia nie mogę mu nic zarzucić, cały proces jest przyjemny, dzięki zapachowi, który jest naprawdę ładny, kojarzy mi się z świeżymi włosami, prosto od fryzjera.

Już podczas spłukiwania szamponu, czuć, że włosy są miękkie i nie zostały splątane. Nie dostaniemy tu efektu włosów aż skrzypiących z czystości, jak w przypadku wielu szamponów mocno oczyszczających.
Szampon ten nie sprawi, że na głowie powstanie szopa, włosy bardzo łatwo się po nim rozczesują i faktycznie są nawilżone i przyjemne w dotyku. Nie są obciążone, ale nie są też wyjątkowo lekkie, jak na przykład po szamponie Garnier Ultra Doux z cytryną i białą glinką, który ową glinkę ma wysoko w składzie w przeciwieństwie do Elseve, który bardziej stawia jednak na nawilżenie włosów, bo po jego użyciu nie muszę już używać odżywki.
Ta część obietnic producenta jest spełniona, jednak szampon w żadnym stopniu nie przedłuża świeżości moich włosów i po 24 godzinach wymagają one kolejnego mycia.


Kiedy ten szampon się sprawdzi? Jeśli macie włosy normalne i/lub wymagające nawilżenia, ale nie szczególnie przetłuszczające się oraz jeżeli macie włosy ze skłonnością do przetłuszczania oraz twardą wodę, a nie chcecie nakładać już odżywki.

Podsumowując można powiedzieć, że jest to przyzwoity szampon za dobrą cenę, choć sama nie wiem, czy sięgnę jeszcze po ten szampon, być może w Lublinie, gdzie woda jest bardzo twarda i muszę używać bardziej nawilżających szamponów.

Znacie ten szampon, używałyście pozostałych produktów z tej linii? 

Wybrane dla ciebie

4 komentarze

  1. Loreal ma fajne kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ze względu na skład nie mogłabym go używać regularnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie, że przetestowałaś ten produkt, zastanawiałam się nad jego kupnem i w końcu jakoś temat umarł. A próbowałaś może czegoś z serii Botanicals? Tutaj jest opis na KWC. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, to dla mnie duża motywacja, a także szansa na poznanie nowych blogów, chętnie Was odwiedzam. :)